*W hotelu*
-Viola,muszę ci coś powiedzieć.....-Zaczął a moje serce zaczęło bić szybciej
-O jesteście już gołąbeczki!-Powiedziała Eliza
-Leon,coś się stało?-Spytałam
-Nic się nie stało-Powiedział a Eliza wyszła z pokoju,chyba ktoś do niej zadzwonił
-Pamiętasz że dziś mamy to spotkanie o 18?
-Tak,pamiętam-Powiedział,a ja usiadłam mu na kolanach
-Widzę że coś się dzieje..Zaczęłam
-Nic się nie dzieje-Powiedział, a do pokoju jak na złość weszła Eliza
-Przecież widzę-Powiedziałam
-Kotku,nic się nie dzieję
-Napewno?-Spytałam dla pewności
-Tak-Powiedział a ja się do niego przytuliłam
*Kilka godzin później*
-Moglibyście się przestać całować,i otworzyć te cholerne drzwi?!(Do pokoju ktoś pukał)-Powiedziała Eliza,a ja w końcu poszłam otworzyć te drzwi.Nie mogłam uwierzyć własnych oczom,przedemną stała uśmiechnięta Ludmiła a obok niej Fede
-Hej,Violu wpuścisz nas czy będziemy tak stać?-Powiedział Fede a ja gestem ręki pokazałam żeby weszli
-Kochanie kto przyszedł?-Spytał niczego nieświadomy Leon
-Kochanie?Czy ja czegoś nie wiem?-Spytała po cichu Ludmiła
-Potem ci wszystko wytłumaczę-Powiedziałam i puściłam do niej oczko
-Ludmiła?Fede?-Zdziwił się Leon
-Siema,stary-Powiedział Federico siadając na łóżku
-Siema,wiecie co?może wyjdziemy z hotelu i pójdziemy się przejść ok?
-Świetny pomysł-Powiedziałam a Ludmiła pokiwała twierdząco głową
*10 minut później*
-No to mogę w końcu wiedzieć dlaczego Leon mówi do ciebie kochanie?-Spytała Ludmiła,a Leon uśmiechnął się i złapał mnie w talii.
-Dlatego że,Leona męczy cały czas Eliza,i teraz udajemy parę żeby się w końcu od niego odwaliła-Powiedziałam
-Aha,to teraz rozumiem :d
-A wy jesteście razem?-Spytał się Leon
-Nie-Odpowiedział Fede
-To chyba pora to zmienić...-Powiedział Leon
-O co ci chodzi Leon?-Spytała Ludmiła
-Skoro ty Fede kochasz Ludmiłę,a ty Ludmiła kochasz Fede to czemu nie jesteście razem?-Zapytał Leon
-Leon.....skoro ty kochasz Violettę,a Violetta kocha ciebie to czemu nie jesteście razem?-Spytała Ludmiła
-Ale...-Zaczęłam
-Kochana nie wywiniesz się każdy to wie że Leon podkochuje się w tobie a ty w Leonie-Powiedziała a ja nie wiedziałam co mam zrobić
-Jesteśmy w takiej samej sytuacji jak wy-Powiedział Fede i się uśmiechnął
-Yy...A tak w ogóle to po co przylecieliście?-Spytałam,zmieniając temat
-Nie zmieniaj tematu-Powiedziała Ludmiła
-Leon przyznaj że kochasz Violettę-Powiedział Fede a ja miałam ochotę do niego podejść i mu przywalić
-Dobra koniec tej szopki!Kocham Violettę no i co z tego?!-Krzyknął Leon,widać było że był na maksa zdenerwowany,chyba to my mieliśmy swatać Ludmiłę z Fede,a nie oni nas
-No i to z tego że macie być razem!-Powiedziała Ludmiła,a ja momentalnie pociągnęłam ją za włosy
-Viola,chce dla ciebie jak najlepiej więc przyznaj się że kochasz Leona
-Dobra,dobra,dobra,tak,kocham Leona-Powiedziałam a Ludmiła zaczeła bić brawo,Serio?!Ludmiła chyba coś brała bo nie poznaję jej,ona nigdy nie swata ze sobą ludzi bo wie że potem to ktoś swata ją,i nie jest juz fajnie
-Możecie zostawić nas na chwile samych?-Spytał Leon
-Tak,pójdziemy do hotelu i weźmiemy sobie jakiś pokój-Powiedziała Ludmiła i razem z Fede odeszli
-Violetta....ja naprawdę cię kocham,Fede ma rację.Na początku nie sądziłem że się w tobie aż tak zakocham...Zrozumiem,jeżeli powiesz że mnie nie kochasz
-Leon,nie mów tak,kocham cię-Powiedziałam a on mnie pocałował
Czyli...że jesteśmy razem?-Powiedział po oderwaniu
-A chcesz?-Spytałam
-To jak ty chcesz-Powiedział
-Ja chce bardzo.-Powiedziałam a on uśmiechnął się do mnie
-Idziemy?-Spytałam
-Idziemy
I tak prezentuje się rozdział 6 jak widzimy mamy Leonette ;-; Miałam to trochę przeciągnąć ale nie mogłam już wytrzymać :)
Mam nadzieję że się podoba :D
Komentujcie :D
~~Czeko~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz