Od razu mówię,że do idealnych nie należy :D
*Następny dzień,uczelni*
-Hej,dziewczyny-Viola
-O,cześć-Cami
-Fran,przepraszam za moje zachowanie wczoraj ale coś mnie poniosło-Viola
-Nie no spoko-Fran
-Viola.....nie bądź zła.....ale mi się wydaje że Leon to na ciebie leci-Cami
-Dziewczyny kurde jak mam nie być zła jak wy mi gadacie że osoba której nie lubie się we mnie zakochała!
-No,sorki ale taka jest prawda-Cami
-Wiesz co?!A na ciebie leci Brodwey-Viola
Co?!!!Chyba żeś oszalała!-Cami
-No i co?Miło ci jest?Viola
-Wiecie co....ja idę-Fran
-Ja też!-Viola
*Viola*
Ta Camila mnie już denerwuje! Fakt jest moją przyjaciółką ale mam jej dosyć!
-Cześć,możemy pogadać?-Leon
-Tak,jasne.....I chciałabym ci podziękować-Viola
-Eh...za co?-Leon
-No za to że przegoniłeś Diego wczoraj...-Viola
-Nikt nie będzie zadzierał z taką piękną dziewczyną :D-Leon
-Może nie piękną ;)-Viola
-Viola,wiem że mnie nie lubisz,dlatego dam ci już spokój
Leon odwrócił się i zaczął iść
-Zaczekaj!-Viola
-No mów,bo się spóźnię na wykład-Leon
-Kiedyś cię nie lubiłam ale teraz to się zmieniło.Lubię Cię i to bardzo-Viola
-Ja też cię lubię :D-Leon
-Idziemy na wykład?-Viola
-Okej,a może po wykładzie pójdziemy na obiad?-L
-Dobrze-Viola
-A czemu nie jesteś teraz z dziewczynami?
-Z Camilą się pokłóciłam,a Fran gdzieś poszła
-Fran możesz przekazać że Diego się w niej buja
-Naprawdę?!
-Tak
-Hahahaha,chyba nie będzie zadowolona
*~*
-Viola,idziemy?
Tak,tylko powiem dziewczynom że dziś nie przyjdę do nich
-Ok.
-Dziewczyny,ja dziś do was nie przyjdę
-Aha,....bo idziesz z Leonem......
-Tak.
Viola odwróciła się i wraz z Leonem wyszli
*~*
-Co zamawiasz?-L
-Hm...nie wiem,może jakąś zupę-V
-Okej,a ja zamówię sobie naleśniki-L
Godzinę później,Viola wyjęła z torebki portfel,w celu zapłaty
-Ja zapłacę-L
-Ja zapłacę za swoją zupę a ty za naleśniki-V
-Nie,ja płacę za wszystko i koniec kropka-L
-No dobrze niech ci będzie-V
10 minut później...
-Może pójdziemy do mnie?-L
-No...okej
20 minut później...
-Oglądamy jakiś film?-L
-No dobrze.to wybierz coś-V
-Okej może......'Huśtawka'-L
-Leon to jest horror-V
-Boisz się horrorów?-L
-Tak
-No dobrze w takim razie'Wieczny student'może być?
-Może\
30 minut później.Viola zasneła,a Leon przykrył ją kocem i poszedł do kuchni
*2 godziny później Viola obudziła się*
-Wyspałaś się?L
-Tak,ale czemu mnie nie obudziłeś?-V
-Tak słodko spałaś..-L
Tak,tak...V
*Miesiąc później,Leon i Violetta dobrze się dogadują,z Camilą Violetta straciła kontakt.*
Dziś wszyscy mają wyjechać do Paryża na tydzień
*Paryż*
-Uwaga! W pokojach będziecie razem z chłopakami,już was rozdzielam:
-Violetta i Fran będzie z Diego i Leonem
-Cami i Naty będzie z Maxim i Marco
Reszta może się porozdzielać jak chce
-No,dobra idziemy do pokoi-Viola
-Wziąść ci walizkę?-Leon
-No jak chcesz -Viola
Diego chciał wziąść torbę Fran
-Zostaw to!-Fran
-No wezme ci tą ciężką torbę-Diego
-Dobra!
-Fran nie denerwuj się,Diego jest dla ciebie miły-Viola
*W pokoju*
-Jest mały problem..-Fran
-Jaki?-Diego
-Są dwa łóźka dwuosobowe-Fran
-No to ja będę spała z tobą a ty Leon z Diego-Viola
-Ja nie będę spał z Diego!-Leon
-To ja będę spała z tobą a Fran z Diego-Viola
-Mi pasuje-Leon
-Mi też-Diego
-Mi nie!-Fran
-Kilka nocy się przemęczysz-Viola
-Jak Leon nie chce spać z Diego to wszystko zmieniamy a jak ja nie chce spać z Diego to wszyscy mają to gdzieś-Fran
-Fran,to chyba trochę dziwne żeby chłopak spał z chłopakiem-Viola
-No dobrze będę już spała z tym kimś a ty sobie śpij z Leonem-Fran
-No i dobrze-Viola
-Idziemy na miasto?-Diego
-Może później jesteśmy zmęczeni-Fran
* 2 godziny później Diego i Fran wyszli z pokoju*
-Viola...
-No co tam?
-Musimy zeswatać Diego i Fran
-No musimy.Przecież Fran kocha Diego raz mi mówiła to
-No to fajnie
-Idziemy się przejść?
-Idziemy
*30 minut później Viola i Leon usiedli na ławce w pewnym momencie Leon przybliżył się do Violetty.....i........
HAHAHAHA...LUBIĘ KOŃCZYĆ W TAKICH MOMENTACH! JAK MYŚLICIE CO BĘDZIE DALEJ?
LEON POCAŁUJE VIOLETTE?MOŻE KTOŚ IM PRZESZKODZI?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz