sobota, 7 marca 2015

Rozdział 1

Jeszcze zobaczymy jeszcze zobaczymy jeszcze zobaczymy- Kurwa Violka ogarnij się. Nie będziesz jego uległą.  O nie!  Lepsza posada.  NIE.  Chyba byś nie chciała aby twoja matka dowiedziała się o Eliocie.  Myśl logicznie. Masz czas do jutra.  O 10 chce znać twoją decyzję.
Mam się zgodzić?  Ten drań zna moją przeszłość.  Kilka łez spłynęło po moim czerwonym policzku.
O cholera! Zapomniałam!  O 18 mam się stawić u  Liama.  A jest...... 17?!
W ekspresowym tempie wleciałam do łazienki i zaczęłam robić mocny makijaż. Natomiast  włosy spięłam w luźnego koka. Masz wyglądać seksownie.  W co ja mam się ubrać?
Po kilku minutach intensywnego myślenia zdecydowałam się na czarną obcisłą sukienke od Channel  na nogi włożyłam buty na obcasie tego samego koloru co reszta stroju.
Na sesje zdjęciową w sam raz.
Do Seatlle mam 15 minut. Czyli będę chwile przed czasem.

Wsiadam do mojego Audi i zaczynam jechać.  Drogi są puste dzięki czemu mogę dodać gazu.
Na miejscu jestem po 10 minutach witam się z Liamem buziakiem w policzek i zaczynamy się kierować w stronę głównej sali.
-No to zaczynamy-Oznajmia po czym  wyciąga swojego Nikona D5200 z pokrowca. Zaczynam pozować.
Po 40 minutach kończymy.
Jestem zadowolona już niedługo moje zdjęcia ukarzą się w najlepszym Amerykańskim magazynie. Choć na chwilę zapomniałam o tej całej sytuacji z tym dupkiem.  Ja jego uległą? Do pieprzenia ma Alis.  Z drugiej strony moja mama nie może się dowiedzieć o Elliocie....
-Co powiesz na kolacje?-Spytał stając niebezpieczne blisko mnie. Tak, że czułam jego oddech na swojej szyi.
-A potem wspólna noc-Dodał wbijając się w moje wargi. Oddałam pocałunek. Nie dlatego, że coś do niego czuje. Tylko dlatego że Verdas jest szefem tego wieżowca i na kamerach zobaczy, iż nie jestem nim zainteresowana.

Około 22 wróciłam do domu. Byłam lekko podpita, ale nadal pamiętam, że Liam dał mi jakąś umowę do podpisania.  Powiedział tylko to nic takiego, nie czytaj tylko podpisuj.
Tak więc zrobiłam. Ale czy zrobiłam dobrze? A może on działa z Verdasem?  W końcu to jego szef.
Kurwa w co ty się wpakowałaś?!

Hej! Wiem, że krótki ale nie było wystarczająco korytarzy. ;)
Jeśli chcecie 2 rozdział musi się tu znaleźć 6 komentarzy!
~Ola ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz