Rozdział 6

-Co będziemy dziś robić?-Viola
-Ja najchętniej bym został w pokoju z Fran-Fede
-Fede wiemy że kochasz Fran no ale nie bedziemy siedzieć cały czas w pokojach-Viola
-Mam pomysł chodźmy na basen-Fran
-O to świetny pomysł-Leon

*Na basenie*
-Pięknie wyglądasz-Leon
-Dziękuje,ja idę z Fran na leżaki-Viola
-Violka,patrz do chłopaków podchodzą jakieś laski.Ja tam idę!-Fran
-Okej weź zawołaj  tu Leona -Viola
Jedna dziewczyna dała Fede całusa w policzek
-Przepraszam bardzo ale mój chłopak nie ma czasu na lalki barbie!-Fran
-Fran spokojnie-Fede
-Wolisz te laleczki od mnie?-Fran
-Nie no coś ty wole ciebie-Fede
Leon nie mógł już słuchać ich kłótni i poszedł do Violi
-Leon! Co to było?!
-No nic
-Wiesz co.....najpierw mówisz mi że mnie kochasz a potem pozwalasz się podrywać tym dziewuchą
-Viola kochanie,uspokój się
-Nie!
-Przecież wiesz że cię kocham
-Tak?Teraz mnie kochasz a przed chwilą chyba zapomniałeś że ja tu siedzę i patrzę jak one cię podrywają
-Viola jesteś bardzo zazdrosna
-Nie gadaj już do mnie
*3 godziny w pokoju Leona i Violki*
-Kochanie ja idę na chwilę do Fede
-Po pierwsze nie obchodzi mnie gdzie idziesz a po drugie to nie mów do mnie kochanie!
*Puk puk*
-Proszę-Fran
-Fran,jest Fede?-Leon
-Tak,wejdź,a Viola jeszcze jest obrażona?-Fran\
-Tak,a ty?-Leon
-Ja też.Jak byście nas kochali to byście nawet na te laski nie patrzyli.Idę do Violi
\
*puk,puk*
-Proszę
-Viola.......
-O Fran
-No tak,ja nie wybacze tego Fede
-Ja muszę przeprosić Leona bo strasznie się zachowałam wiem że on  mnie kocha no ale ja jestem bardzo zazdrosna
*15 minut później*
-Viola.przepraszam
-Leon...ja też cię chciałam przeprosić
-Nie powinienem siedzieć tam z nimi bo wiem że ty jesteś strasznie zazdrosna.
-No dobrze to zgoda?
-Tak.Pamiętaj że cię kocham i nie zapominaj tego w takich sytuacjach.
-Napewno mnie kochasz?
-A gdybym cię nie kochał zrobił bym to
-Co?
Leon uklęknął przed Violettą
-Zostaniesz moją żona?
-Tak Leon zostanę twoją żoną.-Viola popłakała się ze szczęścia