czwartek, 5 czerwca 2014

Rozdział 6

-Dzieciaki dziś jest dzień wolny więc możecie iść na miasto-Antonio
-Dobrze to my idziemy-Fran
-Najlepiej będzie jak się podzielimy ja będę z Violą-Diego
-No chyba śnisz ja jestem z Leonem a ty idź z Fran-Viola
-Ok Diego chodź-Fran
                                       ~,~
-Co robimy?-Leon
-Nie wiem może chodź na lody-Viola
-Ok jakie chcesz?-Leon
-Hmm może truskawkowe-Viola
-Ok-Leon
-.....
-Moim zdaniem Diego coś kombinuje-Leon
-Zazdrosny jesteś-Viola
-No jestem i to bardzo co on sobie myśli?-Leon
-Oj Leon nie przejmuj się-Viola
-Postaram się-Leon
-Spójrz na niebo zaraz będzie padać-Viola
-No to chodźmy do hotelu

                                    ~,~
-Diego ty sobie chyba myślisz że będziesz jeszcze z Violą-Fran
-No tak se myślę i tak będzie-Diego
-Słuchaj Viola nawet jak nie będzie z Leonem to i z tobą tym bardziej oni sie naprawdę kochaja daj im spokój-Fran
-Dobra idę koniec tematu-Diego
-Hej gdzie byliście?-Viola
-A my ...nigdzie byliśmy cały czas tutaj a wy?-Fran
-My też nigdzie-Leon


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz