środa, 16 kwietnia 2014

Rozdział 9

*Chwilę później Fran  Fede Viola i Leon siedzą już w samolocie za 20 minut samolot startuje Fran siedziała obok Violi Viola obok Leona a Fran obok Fede czyli : L V F FED. godzina 10*

V: Fran boisz się ?
F: Tak a ty?
V: Ja też
L: Dziewczyny nie bójcie się przecież lecicie z nami a nie same :)
V: No tak...
F: Ja idę spać.
V: Ja też jestem zmęczona :)
L: Ok.
Fed :Dobra, dobra.

*2 godziny później*
L: Dziewczyny wstawajcie, za 30 minut lądujemy.
V: Co tak szybko?
L: Tak
F: Viola ja się wyspałam a ty?
V: Ja niekoniecznie :/

*Pół goodziny później wszyscy już są na miejscu. Niestety padał deszcz*
V: Cicho. Camila dzwoni
C: Halo?
V: Cześć Cami co tam ?
C: Wiesz co mam świetną wiadomość .. przylatujemy do was !!!
V: Co?! Jak to?
C: Tak postanowiliśmy że przylecimy, bo nam tu się samemu nudzi.
V: Ok.
*Po rozmowie z Cami*
V: Camila do nas przylatuje razem ze wszystkimi.
F: Ale fajnie!!! Kiedy?
V: Nie wiem, ale chyba jutro.
Fed: Dobra chodźmy już do tego hotelu.

*Chwilę później przed hotelem*
V: To jest ten hotel?
L: Chyba tak. Wejdźmy do środka.
V: Okej.

*W środku, Leon i Fede wzięli klucze od pokoi i poszli na górę*

V: Ten hotel jest bardzo ładny, ale co dzisiaj będziemy robić? Jest dopiero 14, a pada deszcz więc plażę wykluczam!
F: Tak ...może pójdziemy zwiedzić miasto jak będzie ładniejsza pogoda?
V: Chłopaki! Długo?
Fed: Nie
V: Ustaliłam z Fran że na razie siedzimy w pokojach, a jak przestanie padać to pójdziemy zwiedzić miasto.
L: Ok.
Fed: Tak, dobry pomysł.
V: To może rozpakujcie się i przyjdziecie do nas do pokoju?
F: Ok.

*W pokoju Leona i Violetty *

L: No i co podoba Ci się?
V: Tak, dziękuje zawsze o tym marzyłam.

*Dryń dryń dzwoni telefon *

L: Halo? Maxi?
M: Cześć Leon ja i Camila przylecimy jutro o 10 a potem napisz nazwę tamtego hotelu.
L: Ok.
M: To na razie.

V: Kto to?
L: Maxi powiedział że będą jutro.
V: Aha to fajnie ja idę się rozpakować i pójdę do Fran.
L: No dobra, a ja i Fede pójdziemy do sklepu kupić jakąś mapę.
V: Ok to ja idę pa.
L: Pa.

*Puk puk w pokoju Fran i Fede*
F:Proszę o Viola wejdź
V:Rozpakowałaś się już
F:No nie bo my mały problem spójrz
V:O Matko !!!!


~~Wiem beznadziejny ale w 10 będzie się działo i dowiecie się co było tym problemem ~~
~~Czeko~~


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz