*Kolejny dzień, godzina 16:00.Na razie przyszła tylko Fran i Cami
-Hej dziewczyny-V
-Hej,dowiedziałaś się czegoś?-F
-Nie,wiem że Fede ma dla ciebie niespodziankę-V
-Jaką?-C
-No właśnie nie wiem-V
-A tak zmieniając temat to Ludmiła będzie?-C
-Nie-V
-To dobrze bo ostatnio jak szłam z Lily(piesek Cami i Maxiego) to zaczeła gadać jakieś głupoty na mnie-C
-Wy sobie tu gadajcie bo dawno się nie widziałyście a ja pójdę zobaczyć co robi Leon-F
........Fran i Leon........
-Leon no powiedz mi jaką Fede ma dla mnie niespodziankę
-Co???Niespodzianka????Ja nic nie wiem
-Nie udawaj głupka
-Aż tak mi źle to idzie?
-Tak
-No nie powiem Ci niespodzianka to niespodzianka!
-Dobra dobra
-Ja idę do Violi,idziesz ze mną?
-Tak
..............
-O cześć Cami!-Leon
-Hej-C
-Fran mogłabyś iść zobaczyć co z tym ciastem?Bo ten gościu miał je przywieźć o 15.-L
-Okej zadzwonie do niego.-F(Fran opuściła pokój)
-Cami nic nie wie?-L
-Nie-V
-No mówcie-C
-Fede chce zabrać Fran do Rio De Janerio i tam ma jakiś apartament wynajęty.-L
-O to super!-C
-A ja mam taki pomysł żeby jechać w góry,ja i Viola,ty i Maxi -L
-Fajny pomysł-C
-A tobie jak się podoba?-L
-No fajny-V
*Dwie godziny później impreza rozkręciła się na dobre*
-Ej dziewczyny.Ktoś puka-F
-Też mi się tak zdaje.-C
W jednym momencie do domu wparowała Ludmiła i Lara
-Hej ludziska!-Ludmiła
-Co wy tu robicie?!-Viola
-No przyszłyśmy się zabawić-Lara
-A ktoś was tu zaprosił?-Cami
-No......nie ale co z tego?
Godzinę później na Ludmiłę i Larę nikt nie zwracał uwagi.Ludmiła podeszła do Leona
-Hej Leonku
-Ludmiła! Weź się ogarnij jesteś pijana!
-Ja???Nie
-Weź idź stąd
-Dobrze ale pamiętaj że jakby Ci się z Violką nie ułożyło to zawsze możesz wrócić do mnie
-Hahaha weź się walnij w głowę
*Kilka fotek z imprezy*
-Co ona chciała od ciebie?!-Viola
-Nic-Leon
-Znów cię podrywała?-Viola
-Tak,ale nie przejmuj się ona jest pijana jak nie wiem co,nawet nie wie co gada
****Fran i Fede****
-Fran....chciałbym cię zabrać do RIO DE JANERIO na ferie
-Naprawdę?
-Tak
-Dziękuje, a kiedy?
-Za trzy dni
-Bardzo się cieszę(Fran przytuliła Fede)
*Impreza trwała do białego rana,wszyscy tańczyli śmiali się i nawet wyszli na dwór potarzać się w śniegu :D hah :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz