piątek, 20 czerwca 2014

Rozdział 2

-Kochanie może ja Naty i Fran pójdziemy dziś na zakupy a do ciebie przyjdzie Maxi i Marco
-No dobrze to kiedy idziecie?
-No nie wiem może za jakąś godzinkę.
-OK
-To napisze esemesa im
Do:Fran-Dziś idziemy na zakupy i nie słyszę 'nie' za godzinę u mnie i napisz Naty ;D
*Fran*
-Marco ja dziś z Violą i Naty idę na zakupy
-Ok to ja może pójdę do Leona
-No dobrze to ja się idę przebrać i za chwilkę wychodzę :*
-Spoko
Fran ubrała się w to: 

Viola w to:
Naty w to:
*Godzinę później ....*
-No to co gotowe?-Viola
-Jak najbardziej-Naty
-Dobrze to może najpierw pójdźmy do H&M-Fran
-Ok ja muszę koniecznie sobie kupić jakiś płaszczyk na jesień-Viola
-No my też-Naty
-O dziewczyny patrzcie jaka fajna koszula-Fran
-No fajna idź ją przymierz-Viola
-Viola czy to nie jest przypadkiem twój rozmiar?-Naty wskazała na spodnie
-No faktycznie to może ja je pójdę przymierzyć 
-Naty podobno chciałaś pracować w cyrku i mam coś do ciebie-Fran pokazała na śmieszne spodnie
-No bardzo śmieszne ...poczekajcie Maxi dzwoni-Naty
-długo będziecie wracac?
-No dopiero jesteśmy 30 minut
-no ale nam bez was się nudzi
-No jeszcze z dwie godziny
-Nie no chodźcie już
-No dobra


Hej! Nie wiem co się ze mną dzieje kiedyś pisałam bardzo długie a teraz pisze bardzo krótkie ale to się zmieni :D 




możeee kiedyś.........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz