*Leon*
Dziś wstałem wcześniej i ogarnąłem troche dom odkąd Lara u nas nie pracuje cały czas Viola sprząta
L:Cześć wyspałaś się?
V:Nie o pierwszej w nocy zasnęłam a o trzeciej dzwoniła do mnie Ludmiła nie wiem co chciała bo odrzuciłam ale widzę że posprzątałeś ;)
L:No posprzątałem a po drugie to idź się jeszcze prześpij
V:Nie zaraz idę do Fran bo jej mama jest w szpitalu
L;Aha to niefajnie ....
*Violetta*
Leon mnie zaskakuje.... posprzątał? Po godzinie z pięknej piżamki poszłam się ubrać
*Fran*
Jestem załamana moja mama w szpitalu ..mam nadzieje że zaraz Viola przyjdzie mnie pocieszyć
później pójdę do szpitala tak naprawdę nie wiem czemu sie tam znalazła ale później się dowiem
*Strój Fran*
*Puk puk*
F:Otwarte
V:Cześć jak się czujesz ?
F:źle ale nie myślę o najgorszym bo nie wiem jeszcze co z mamą
V;Tak później do niej pójdziesz nie przejmuj się twoja mama jest silna
F:Tak masz racje-Fran otarła łzy
V:Słuchaj idziemy na zakupy we dwójkę ale jeden warunek: zero płaczu
*Na zakupach dziewczyny pierwsze weszły do sklepu z lakierami Viola kupiła sobie takie:
Fran takie:
*Potem odwiedzili RESERVED WRAZ Z ZARĄ *
Viola kupiła sobie takie rzeczy :
Fran kupiła sobie to :
V:Fran jestem taka zadowolona z tych rzeczy tylko trochę za dużo wydałam
F:Ja też jestem zadowolona ale wiesz co dostałam esemesa od mamy:Fran jestem już w domu nic mi się nie stało tylko obiłam sobie kolano i nie mogę chodzić wszystko jest w porządku ;) *
V:No to dobrze mówiłam że wszystko będzie dobrze
F:Tak dziękuje że tak mnie wspierasz tylko teraz ciekawe jak my się wytłumaczymy chłopakom przecież wydaliśmy 400 zł
V:Oj tam to jest nie ważne
*Cami*
Zapomniałam o tym chłopaku ze spa dziewczyny uświadomiły mi że jestem z Maxim a każdy chłopak może być ładny i się mi podobać
*Leon i Viola*
V:Wróciłam o hej Fede
Fed:Cześć
L:Co masz w tych torbach-Leon wskazał na torby
V:Nic nic
Fed:To juz idę pa
V:Pa
L:[Pa
L:No mów
V:Ciuchy
L:To po co tak kryłaś te torby?
V:Bo wydałam 400zł
L:No Viola zaszalałaś ale no cóż nic nie zrobię
V:No dziękuje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz